Punktualnie o godzinie 15, w piątek, 26 kwietnia I Lubiński
Festiwal Piwa został uznany za otwarty, a pierwsi zaciekawieni i spragnieni
goście przestąpili przez próg naszych bram.
Na wystawowym placu zagościli przedstawiciele takich browarów jak Bartek, Bernard, Czarknów, ALeBrowar, Edi, Haust, Kormoran, Krakonoš, Na Jurze, Pivovar Náchod, PINTA, Rohozec, Sint Jozef i Browar Zamkowy z Raciborza. Nie zabrakło też stoisk z piwnymi (i nie tylko) przekąskami. Można było degustować pyszne sery korycińskie, obwarzanki, swojskie wędliny, a dla lubiących „szybkie jedzenie” czekały budki z pajdami, gorącymi zupami i amerykańskim jadłem napływowym.
Na wystawowym placu zagościli przedstawiciele takich browarów jak Bartek, Bernard, Czarknów, ALeBrowar, Edi, Haust, Kormoran, Krakonoš, Na Jurze, Pivovar Náchod, PINTA, Rohozec, Sint Jozef i Browar Zamkowy z Raciborza. Nie zabrakło też stoisk z piwnymi (i nie tylko) przekąskami. Można było degustować pyszne sery korycińskie, obwarzanki, swojskie wędliny, a dla lubiących „szybkie jedzenie” czekały budki z pajdami, gorącymi zupami i amerykańskim jadłem napływowym.
Piątek zapewnił piękną pogodę, więc i odwiedzających Festiwal było bardzo dużo.
Spacerowicze chętnie zaglądali na Błonia i kupowali małe „co nieco” .
Pierwszą festiwalową atrakcją był zespół akordeonowy, który
stworzył doskonale pasujące do browarnego klimatu muzyczne tło. Aż chciało się
kiwać na szerokich, drewnianych ławach, łapać pod ramię współbiesiadnika i
uderzać kuflem o kufel z głośnym okrzykiem: na zdrowie!
Do tańca porwała naszych gości również Kapela Michały, która
tworzy muzykę biesiadną, ludową i taneczną Polską oraz mniejszości narodowych.
Niewątpliwą gwiazdą piątkowego, ciepłego wieczoru okazał się
zespół Adonis, wobec którego nogi lubinian nie pozostały obojętne. Tańcom pod
sceną nie było końca, a to wszystko w rytm szlagierów z lat 80’ i 90’.
Dodatkowymi atrakcjami podczas pierwszego dnia Festiwalu
były projekcje filmowe oraz warsztaty, a dla najmłodszych strefa dzieci, w
której odbywały się ciekawe zajęcia plastyczne.
Oczywiście wszystko co powyżej, pozostało jedynie tłem do
sprawy nadrzędnej: piwa. Dobrego gatunkowo, wyjątkowego, niepowtarzalnego PIWA,
które kulturalnie, niespiesznie, wygrzewając się w piątkowym ciepłym słonku,
celebrując nadchodzący weekend spożywaliśmy.
Drugi dzień festiwalu nie rozpieszczał nas pogodowo.
Sztormowo zaczęła orkiestra Samanta, która swoimi szantowymi klimatami
próbowała przechytrzyć zaczynający padać deszcz.
I nawet Ci, którzy „Postanowili Zmądrzeć” nie zdołali przegnać ciężkich chmur. Nic nie
robili sobie jednak z tych kaprysów pogodowych Lubinianie, którzy przyszli
sprawdzić, co się u nas dzieje.
Tego dnia popołudniowy koncert dał zespół Asocjacja Starych
Łosi, który tworzy piosenki turystyczne i od lat związany jest z lubińskim
Klubem Wysokogórskim i Klubem Górskim Problem. Zespół zabrał nas na piękną
wędrówkę górskimi szlakami.
Oprócz koncertów, odbyły się również
warsztaty warzenia piwa z zacieraniem. Niesamowita sprawa! Ekipa z centrum
piwowarstwa przekazywała odwiedzającym tajemną wiedzę piwowarską. Uwarzenie
dobrego trunku może na pierwszy rzut oka i ucha wydawać się sprawą nieco
skomplikowaną, ale podobno po kilku razach samodzielnego mieszania chochlą w
wielkim garze, nie ma już z tym najmniejszego problemu.
W sobotę również birofile znaleźli u nas coś dla siebie. W
jednym z namiotów została zorganizowana giełda na której można było wymieniać,
kupować, przebierać i wybierać.
Dzień zakończyły projekcje filmowe o historii wydobycia miedzi w naszym regionie.
Dzień zakończyły projekcje filmowe o historii wydobycia miedzi w naszym regionie.
Trzeci dzień Festiwalu był zupełnie wyjątkowy. Wygraliśmy derby
Dolnego Śląska i na piwko ściągnęli pomarańczowi kibice w szampańskich
nastrojach. Było co świętować 4:0 to wyjątowo satysfakcjonujący dla nas wynik. Toteż kibice nie żałowali sobie bursztynowego trunku i nie trudno zgadnąć, że browar Witnica ze swoim Zagłębiakiem święcił w niedzielne popołudnie triumfy :)
Ale od początku. Trzeci dzień Festiwalu swoim koncertem rozpoczęła lubińska grupa
Antymatematyka, która dała świetny koncert pobrzmiewając w elektrycznym rytmie reggae, punk ,funk, ghotic, hard
i pop rock.
Nastepnie akordeonowy koncert dali panowie Aleksandr Burdyug & Andrey Fesenko, którym w pewnej chwil
udało się nawet przegnać ciemne chmury.
Równiez z kiepsą aurą świetnie poradził sobie zespół The Mohers Band – rock’n’roll’owa kapela z Lubina dała czadu rozgrzewając publiczność. Od razu zrobiło się cieplej!
Równiez z kiepsą aurą świetnie poradził sobie zespół The Mohers Band – rock’n’roll’owa kapela z Lubina dała czadu rozgrzewając publiczność. Od razu zrobiło się cieplej!
Niewątpliwą atrakcją wieczoru była projekcja niemego filmu
„Nosferatu” do którego muzykę na żywo tworzył zespół Czerwie. Niesamowity,
mroczny klimat oprawy muzycznej, pochmurny wieczór, tajemnicze oświetlenie i
przerażający bohater filmu.. ojj, przeszły ciarki po plecach ;)
Tak zakończył się I Festiwal Piwa w Lubinie. Przez imprezę
przetoczyło się 4213 zadowolonych Lubinian, którzy, może choć początkowo
sceptycznie nastawieni do kwestii biletowych, wychodząc zostawiali nam
w większości dużo ciepłych słów. Zadowoleni wystawcy obiecali udział również w przyszłym roku ciesząc się z dobrych utargów. Pogoda? No cóż, to jedyne, na co nie mamy wpływu, ale za rok postaramy się załatwić z kim trzeba, żeby było lepiej ;)
Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami przez te trzy dni, tym, którzy nas wspierali, pomagali, którzy wraz z rodzinami spędzali czas korzystając z festiwalowych atrakcji. Cieszymy się, bo to dla Was, miłośników, pasjonatów dobrego smaku, niebanalnych trunków ta impreza.
w większości dużo ciepłych słów. Zadowoleni wystawcy obiecali udział również w przyszłym roku ciesząc się z dobrych utargów. Pogoda? No cóż, to jedyne, na co nie mamy wpływu, ale za rok postaramy się załatwić z kim trzeba, żeby było lepiej ;)
Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami przez te trzy dni, tym, którzy nas wspierali, pomagali, którzy wraz z rodzinami spędzali czas korzystając z festiwalowych atrakcji. Cieszymy się, bo to dla Was, miłośników, pasjonatów dobrego smaku, niebanalnych trunków ta impreza.
Jeszcze raz dziękujemy i zapraszamy za rok!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz